Skąd wziął się Ogród Japoński we Wrocławiu? Zwiedzając Halę Stulecia i przylegające do niej tereny możemy być nieco zdziwieni, że w jej sąsiedztwie znajduje się japoński ogród. Trudno bowiem szukać związków stolicy Dolnego Śląska z Krajem Kwitnącej Wiśni. Tak naprawdę jest on pozostałością (jedną z niewielu) po Wystawie Światowej, która odbyła się we Wrocławiu w 1913 roku. Jego historia zaczyna się jednak trochę wcześniej, bowiem jego tworzenie rozpoczęto już w roku 1902. Za jego urządzenie i przygotowanie odpowiadał największy w tamtych czasach japonista – hrabia Fritz von Hochberg. Po zakończeniu Wystawy ogród pozostawiono w niezmienionej formie, jednak zabrano z niego liczne detale, które w całości decydowały o japońskim charakterze tego miejsca. W 1996 roku rozpoczęła się rewitalizacja Ogrodu przy której uczestniczyli specjaliści z Japonii. Od tamtej pory każdy, nawet najdrobniejszy element, jest zgodny z japońską sztuką ogrodową.
Niezwykłe miejsce na mapie Wrocławia Ogród Japoński jest związany z Krajem Kwitnącej Wiśni nie tylko z nazwy – warto przekonać się o tym na własne oczy. To miejsce niezwykle urokliwe, zatem wrocławianie często i chętnie do niego wracają. Turyści odwiedzający Ogród po raz pierwszy są zauroczeni jego klimatem. Cena biletu wstępu jest symboliczna – wejściówka normalna kosztuje 3 zł, ulgowa 1,50 zł. Ogród czynny jest od kwietnia do końca października. Warto odwiedzić go zarówno w okresie wiosennym, jak i tuż przed zamknięciem, bowiem wczesną jesienią roślinność wygląda zupełnie inaczej. Najbardziej charakterystycznym punktem Ogrodu jest ozdobny most, który łączy ze sobą dwa brzegi stawu. Prowadzące wśród roślin ścieżki pozwalają z bliska cieszyć się ich urokiem – a jest co podziwiać, bowiem w Ogrodzie zgromadzono ok. 50 gatunków roślin azjatyckich.